Wybitne postacie


Piaseczna i okolic              


Ks.Ludwik Czajewicz


 Urodził się 19 sierpnia 1826 roku w Raciążu powiatu mławskiego, diecezji płockiej. W pobliskiej Mławie uczęszczał do szkoły średniej, a potem wstąpił do warszawskiego seminarium duchownego. Po dwuletnim pobycie w seminarium jako pilny i zdolny alumn został wysłany na dalsze studia do Petersburskiej Akademii Duchownej , którą ukończył ze stopniem kandydata św. teologii i w 1850 roku otrzymał święcenia kapłańskie.
     Z woli władzy diecezjalnej pracował najpierw jako prefekt warszawskiego gimnazjum realnego
 ( 1850 -1855), a potem był prefektem Instytutu Agronomicznego  na Marymoncie w Warszawie
 (1855- 1861). Prawie jednocześnie rozpoczął prace w Konsystorzu Warszawskim, najpierw jako sekretarz ( 1851- 1857) , apotem jako regens (1858- 1862). Pod naciskiem władz carskich musiał zrezygnować z zajmowanego stanowiska. Jego rozporządzenia były pełne ducha patriotycznego  i piętnowały brutalność zarówno urzędników, jak  i żołnierzy rosyjskich wobec bezbronnej ludności polskiej.
     Toteż aby zniknąć władzy carskiej z Warszawy , przydzielono jego na proboszcza do naszej parafii w Piasecznie.  Tu w naszym Piasecznie czynnie popierał ruch narodowy i kiedy wybuchło Powstanie Styczniowe w 1863 roku włączył się bardzo aktywnie do pomocy powstańcom. Był on cywilnym naczelnikiem miasta w czasie powstania. Koordynował zaopatrzenie powstańców w odzież i żywność. Ks. Ludwik Czajewicz był dobrym Polakiem i miał wpływ na na swoich parafian, ale sam czynnie przeciw moskalom nie występował. Mimo to miał być przykładowo ukarany za pomoc powstańcom i za całe miasto, znane z gorącego patriotyzmu i mocne w powstaniu ,, skompromitowane" w oczach Rosjan. I tu znowu istnieje legenda, jakoby jeden z mieszkańców Piaseczna donosił o działalności ks. Ludwika Czajewicza na rzec powstańców. W dniu 23 czerwca 1863 roku został aresztowany , a następnie zesłany na Sybir. Legenda głosi dalej, że kiedy został zakuty w kajdany i łańcuch oraz wsadzony na kibitkę w celu odstawienia do Warszawy, podobno ks. Czajewicz rzucił klątwę na miasto Piaseczno , aby przez 100 lat, żaden piasecznianin nie został wyświęcony na księdza. Jakkolwiek kościół i dekalog oraz prawa kanoniczne nie uznaje takowej klątwy- to jednak , kiedy żył ks. Kazimierz Siwek- proboszcz , potwierdził w zapisach kroniki ten fakt rzucenia klątwy a później aż do roku 1965 , nikt nie urodzony w Piasecznie nie był wyświęcony na kapłana. Dopiero w roku 1965 zostali z Piaseczna wyświęceni ks. Adam Górny i ks. Leszek Kołoniecki.
W 1969 roku Piaseczno, rządzące się bez mała 5 wieków prawem magdeburskim, zostało przez władze carskie ukarane degradacją do rządu osad gminno- wiejskich. 
     Ks. Ludwik Czajewicz z Sybiru powrócił dopiero w 1874 roku a w Warszawie mógł zamieszkać dopiero w 1877 roku i dalej pozostawał pod nadzorem policyjnym. W cztery lata po tym otrzymał nominację  na wikariusza parafii katedralnej ( 1881- 1887). Po upływie 7 lat przeniósł sie na probostwo w Łaniętach w powiecie kutnowskim ( 1888- 1896), a w roku 1896 objął łowicką parafię Św. Ducha. Z okazji 50 -lecia kapłaństwa  arcybiskup Wincenty Popiel mianował go prałatem - kustoszem kapituły metropolicznej. Umarł w Warszawie 14 maja 1910 roku. 
Piaseczno w okresie przedwojennym uczciło pamięć tego niezwykłego człowieka, jakim był Ks. Ludwik Czajewicz nadając jednej z ulic miasta nazwę ulicy ks.Ludwika Czajewicza.
     Z okazji 100 -ej rocznicy powstania, ks. proboszcz prałat Kazimierz Siwak odsłonił w kościele Św. Anny , tabliczkę pamiątkową poświęconą ks. Ludwikowi Czajewiczowi . Jest nad wejściem z zakrystii do prezbiterium.
Opracowanie
Jerzy Dusza


Mieczysław Markowski

     Urodził się 9 marca 1878 roku w Rypinie, syn Ludwika i Ludwiki z domu Łępickiej. Ojciec jego był nauczycielem ludowym w Czerwińsku. Po przeniesieniu się do Warszawy, dla łatwiejszego kształcenia dzieci , pracował na kolei Warszawsko- Wiedeńskiej jako księgowy. Mieczysław Markowski uczęszczał do V Gimnazjum Miejskiego w Warszawie, a po ukończeniu nauki odbył służbę wojskową w Symbirsku. Po powrocie z wojska wstąpił na Wydział Farmaceutyczny Uniwersytetu Warszawskiego , a 30 października 1904 roku otrzymał świadectwo. W 1908 roku został współwłaścicielem apteki K.Wende w Warszawie, którą prowadził do 1919 roku. Po rozwiązaniu spółki późną wiosną , kupił aptekę w Piasecznie przy ul. Puławskiej , od spadkobierców St. Starzyńskiego i tu się w naszym mieście osiedlił, później przeniósł aptekę do większego lokalu A.Rowińskiego przy ul.Kościuszki, róg Nadarzyńskiej. W okresie między wojennym w Piasecznie dał się poznać jako wybitna osobowość. Zaangażował się aktywnie w życie społeczne miasta, które dźwigało się ze zgliszcz i zniszczeń po I wojnie światowej. Rozpoczął starania skupiając wokół siebie młodzież i pokazywał w tym początkowym czasie  ideę i ducha organizacji ,,Sokoła" Był założycielem Towarzystwa Gimnastycznego ,, Sokół" w Piasecznie, które w dn. 21 ,marca 1923 roku zostało zarejestrowane w Starostwie Warszawskim. Ponadto założył Związek  Ludowo- Narodowy, gdzie został pierwszym prezesem. Następnie na początku lat 30-tych został Prezesem Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości. Od 1927 roku był aktywnym radnym w Radzie Miejskiej Miasta Piaseczna, natomiast od 1937 roku do 9 września 1939 roku , do chwili zajęcia Piaseczna przez Niemców , piastował zaszczytne stanowisko burmistrza miasta Piaseczna. Jednocześnie cały czas prowadził aptekę w Piasecznie, w czym pomagała mu bardzo serdeczna i życzliwa jego żona- Janina. 
     Był czas kiedy prawie wszyscy mieszkańcy Piaseczna znali Mieczysława Markowskiego , który miał tyle życzliwości dla ludzi, ciągle uśmiechnięty i uczulony na ludzką biedę. Toteż wiele razy jako właściciel apteki pomagał biednym dając leki i środki opatrunkowe bezpłatnie. Brał ciągle udział i był bardzo zaangażowany w pomocy zimowej dla biednych. Zbierał datki i odzież z pomocą organizacji  ,, Sokoła" i żony Janiny , która razem z Chyliczankami prowadziła akcję pomocy zimowej oraz paczki świąteczne dla biednych dzieci. Za jego kadencji, jako burmistrza, wybudowano nową szkołę podstawową , przy ul. Świętojańskiej a Zarząd Miejski w Piasecznie był wymieniany w starostwie warszawskim jako przodujący. Posiadał wiele odznaczeń i wyróżnień, między innymi :
W 1907 roku otrzymał Order Świętego Stanisława III klasy za udział w wojnie Japońskiej pod Mukdenem, Odznaczenie za Zasługi Obywatelskie św. Jerzego z przełomu XIX/ XX wieku Medal w X- lecie Odrodzenia Polski ( 1918- 1928), Medal Brązowy Za Zasługi Dla Pożarnictwa.
W 1948 roku w czasie obchodów 45- lecia istnienia O.S.P Piaseczno, otrzymał pośmiertnie Złoty Medal Zasługi razem z synem Antonim , który od 1939roku był naczelnikiem O.S.P. a który w kwietniu 1940 roku został zamordowany w Katyniu. 
     Dnia 20 maja 1940 roku Mieczysław Markowski został aresztowany przez Gestapo i uwięziony na Pawiaku. Po wielu ciągnących się przesłuchaniach został rozstrzelany 21 czerwca 1940 roku w Palmirach. Tam spoczywa razem z wybitnymi przedstawicielami życia politycznego , społecznego i kulturalnego naszej ojczyzny.
     Wśród starszych mieszkańców Piaseczna Mieczysław Markowski pozostał w sercach i pamięci jako zasłużona postać naszego miasta.
Opracowanie
Jerzy Dusza



 Wacław Kaun




Urodził się 26 września 1883 roku w Warszawie syn Franciszka i Zofii z Kamielskich. Na jesieni 1912 roku wraz z rodzicami zamieszkał w Piasecznie. Po ukończeniu Wydziału Farmacji Uniwersytetu Warszawskiego pracował w aptece Wiktora Homolickiego w Warszawie.
    26 czerwca 1917 roku powołano do życia nieczynną od wybuchu wojny Straż Ogniową w Piasecznie, a naczelnikiem tej straży został wybrany Wacław Kaun. Z całym zapałem zaangażował się w tej pracy, a w niedługim czasie Straż Ogniowa z Piaseczna zyskała w mieście i okolicy uznanie i sławę. 11 listopada 1918 roku wieczorem, pod dowództwem naczelnika piaseczyńskiej straży przy udziale strażaków i pomocy legionisty przybyłego z Warszawy, rozbrojono garnizon żandarmerii niemieckiej w Piasecznie w domu pana Obłąkowskiego.
    W dniu 13 listopada 1918 roku Wacław Kaun został wybrany jednocześnie pierwszym burmistrzem miasta Piaseczna po odzyskaniu niepodległości. Przez 8 lat pełnił funkcję burmistrza, pełen pracy i poświęcenia dla miasta Piaseczna. Był gospodarzem troskliwym i przezornym. Jakże gorąco i jak gorliwie przejmował się każdą sprawą mającą na celu dobro ogółu, podniesieniem rozwoju ukochanego przezeń miasta. Tego miasta, które w czasie I wojny światowej było spalone, ograbione i w większości opuszczone przez ludzi.
    On to, Wacław Kaun, jako burmistrz zabiegał o odbudowę zniszczeń, ulepszał drogi, chodniki, wybudował łaźnię miejską, utworzy przychodnię ambulatorium da ubogich i chorych. Powołał pierwsze w Piasecznie Gimnazjum Koedukacyjne Posiej Macierzy Szkolnej w 1924 roku przy ulicy Sienkiewicza 6. Szczególną opieką otaczał młodzież szkolną bo przecież tuż po zakończeniu wojny w 1918 roku był w rodzinach niedostatek. On też zorganizował dożywianie dzieci w szkole, dokonano zakupów brakującej odzieży i obuwia.
    Pomimo ogromu pracy, jako burmistrz zajmował się kwestą wśród ludzi na pomoc dla biednych dzieci. Był człowiekiem szlachetnym. Nie założył rodziny, był samotny, a całą siłę oddał z ogromnym poświęceniem dla Piaseczna. Zmarł nagle 8 grudnia 1926 roku, o godzinie 12 (w południe). W dniu 11 grudnia tegoż roku odbył się pogrzeb tego zasłużonego człowieka, przy udziale niemal wszystkich mieszkańców Piaseczna. Brali w nim udział również Żydzi z rabinem na czele. Rada Miejska po zgonie burmistrza uchwaliła przemianowanie ulicy Ogrodowej, przy której mieszkał zmarły, na ulicę im. Wacława Kauna.
    Następnie ustalono ufundowanie pamiątkowej tablicy w sali posiedzeń lub na zewnątrz ratusza, oraz zapoczątkowanie przeznaczenia odpowiedniej sumy pieniędzy w budżecie na pobudowanie miejskiego przytułku dla sierot lub starców, imienia tegoż zasłużonego burmistrza. Po zmianie Zarządu Miasta Piaseczyńskiego na tablicy nie umieszczono napisu, nie wybudowano przytułku. Ulica im. W. Kauna istnieje do obecnych czasów.

    Dziś już niewiele mieszkańców Piaseczna pamięta Wacława Kauna. Ludzie tamtych czasów odeszli na wieczne spoczywanie, a na cmentarzu parafialnym pozostał grób rodzinny.

Opracowanie
Jerzy Dusza


Ks. Wincenty Balul


Urodził się 18.07.1874r. W Petersburgu, a święcenia kapłańskie przyjął w 1899 roku. Był prałatem kapituły Metropolitalnej Mohylowskiej. Po przewrocie w 1917 został aresztowany i zesłany do obozu przez bolszewików w Rosji Sowieckiej. Tam męczony i torturowany, w 1921 roku wykupiony został wraz z innymi duchownymi przez rząd polski drogą wymiany za działaczy komunistycznych.
W sierpniu 1921 roku otrzymał przydział do parafii Piaseczno na prefekta szkolnego, nieco później został kapelanem w szkole Chyliczkowskiej.
Tu zamieszkał w „Poniatówce”, należącej do obiektów szkolnych, i przebywał w niej do lipca 1944 roku.
Całe swoje życie poświęcił nauczaniu religii, opiece nad ludźmi biednymi, samotnymi i chorymi.
Wśród wielu mieszkańców Piaseczna pamiętany jest do dziś jako ten, który swoje zarobki przeznaczył na pomoc biednym. W czasie okupacji pomagał ludziom, których bliscy byli w niewoli lub na robotach przymusowych w Niemczech. W okresie międzywojennym prowadził Sodalicję Mariańską, Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej, płacił czesne za kilku chłopców w szkołach średnich i wyższych. Zachorował na początku lipca 1944 roku. Umieszczony w szpitalu warszawskim, gdy wybuchło Powstanie i szpital został zniszczony – on, wycieńczony i chory, był podobno znaleziony przez żołnierzy węgierskich i przywieziony do Piaseczna do pani Pieścichówny (właścicielki składu aptecznego przy ulicy Kościuszki 4) i tu 31 sierpnia 1944 roku zasnął w Panu.
Dnia 2 września 1944 roku został pochowany na cmentarzu parafialnym w Piasecznie, bardzo skromnie.
(na podstawie „Dzieje Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Chyliczkach”)
Opracowanie
Jerzy Dusza


Dr Tadeusz Gerber

     Urodził się 30 lipca 1929 roku w Warszawie. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Piasecznie, uczęszczał do gimnazjum im. Emilii Plater w Zalesiu Dolnym, gdzie zdał maturę w 1948 roku. Następnie studiował na Akademii Medycznej w Warszawie na Wydziale Chirurgii. Studia skończył w 1953 roku. 
     Jeszcze przed ukończeniem studiów rozpoczął pracę w Powiatowym Szpitalu w Piasecznie na oddziale chirurgicznym, początkowo jako asystent przy znanym dr Stefanie Żeglińskim, a od 1963 roku pełnił funkcję zastępcy ordynatora oddziału chirurgicznego. W 1957 roku uzyskał specjalizację stopnia I w zakresie chirurgii. W latach 1961- 62  odbywał służę wojskową w Warszawie. Po zwolnieniu z wojska ponownie powrócił do Piaseczna i dalej pracował w szpitalu, prowadząc jednocześnie  Poradnie Chirurgiczną. W 1968 roku ukończył z wynikiem b.dobrym Studium Doskonalenia Lekarzy przy Akademii Medycznej w Warszawie ( I Klinika Chirurgiczna) .
     W 1973 roku został powołany na stanowisko Kierownika Działu Lecznictwa Specjalistycznego. Pracował również w Przyzakładowej Przychodni Przemysłowej ZKK, Pogotowiu Ratunkowym w Piasecznie. W latach 1977- 87 był zastępcą Dyrektora d/s Służb Społecznych. Był przez wiele lat inspektorem d/ s orzecznictwa  lekarskiego oraz brał udział w wojskowych komisjach poborowych.  W latach 1951- 61 był zastępcą a następnie przewodniczącym Rady Zakładowej w Szpitalu. W latach 1957- 60 był radnym powiatowej i przewodniczącym Komisji Zdrowia. W latach 1955- 70 zabiegał usilnie o umieszczenie w planach budowy  Szpitala w Piasecznie. 
     Dr Tadeusz Gerber umiał pozyskać zaufanie chorych i naszej społeczności . Toteż i ludzie szanowali i jego. Będąc na emeryturze i pracując w przychodni, zawsze udzielał porad wielu chorym. 
     Za bezgraniczne zaangażowanie społeczne  i zawodowe był wielokrotnie odznaczony i wyróżniony m.in. : Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Zasłużony dla Miasta Piaseczna, odznaką za wzorową pracę w Służbie Zdrowia, Odznaką Honorową PCK II stopnia. 
     Dnia 8 kwietnia 1996 roku w same święta Wielkanocne , choroba przedwcześnie zabrała jego z naszych szeregów. Dni 12 kwietnia o godzinie 14.00 odbyła się msza żałobna, po czym nastąpiło wprowadzenie na cmentarz parafialny. Na uroczystości pogrzebowej stawili się pracownicy służby zdrowia, absolwenci  ,, Platerówki" oraz wielu mieszkańców Piaseczna i okolic. Na cmentarzu w imieniu przybyłych i rodziny słowo pożegnalne wygłosił Przewodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Warsza.
     Dla utrwalenia pamięci ulicę biegnącą obok cmentarza nazwano jego imieniem.
Opracowanie
Jerzy Dusza




Cezariusz Rowiński



     Polonista , profesor Uniwersytetu Warszawskiego , wybitny historyk literatury, krytyk literacki i eseista.
Cezariusz Rowiński, syn Aleksandra i Anny z Bayerów, urodził się w Piasecznie 12 lutego 1934 roku. Ojciec jego był znanym wędliniarzem w Piasecznie i okolicy. Prowadził sklep i masarnie w Piasecznie, przy ulicy Kościuszki 24 . Dosyć długo nie miał dzieci. Dlatego pamiętam,  jak w czasie wykopków ziemniaków, nie wstydząc się uklęknął na polu i gorąco się modlił, prosząc Boga o syna, aż wreszcie żona Anna urodziła mu upragnionego potomka i jako jedynakowi nadano mu imię Cezariusz.Po ukończeniu Szkoły Podstawowej uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Piasecznie, gdzie uzyskał maturę w roku 1952. 
     W latach 1952- 55 pracował w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie. Studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczął dopiero w 1955 roku, albowiem przez 3 kolejne lata- z powodów politycznych- nie był przyjmowany na studia. W 1960 roku został magistrem filologii polskiej i podjął pracę na Wydziale Polonistki Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował w Polonicum- Instytucie Języka i Kultury Polskiej dla Cudzoziemców, początkowo jako asystent, potem długo letnio jako wicedyrektor i dyrektor. 
     Stopień naukowy doktora nauk humanistycznych uzyskał w 1973 roku , broniąc rozprawy ,, Legenda młodej Polski Stanisława Brzozowskiego na tle epoki". ( Ossolineum, 197); stopień doktor habilitowanego - w 1980 roku za rozprawę,, Człowiek i świat w poezji Bolesława Leśmiana" (PWN , 1982). Pracował również n uniwersytetach francuskich , gdzie zajmował sie upowszechnianiem języka polskiego oraz wiedzy o literaturze i kulturze polskiej.
     W latach 1964-68 był lektorem języka polskiego na Uniwersytecie w Clermont- Ferrand, a w latach 1973-77 wykładowcą w Institut National des Landues et Civilisations Orientales ( Krajowy Instytut Języków i Cywilizacji Wschodnich) w Paryżu. W 1985 roku został dyrektorem Centre d'Etudes Polonaises (Centrum Studiów Polskich) Uniwersytetu Paris- Sorbonne i profesorem Sorbony, na której do 1989 roku prowadził wykłady z historii literatury i kultury polskiej oraz literatur porównawczych. W 1991 roku został mianowany profesorem nadzwyczajnym na Uniwersytecie Warszawskim. W 1993 roku został Profesorem w Mazowieckiej Wyższej Szkole Humanistyczno- Pedagogicznej w Łowiczu. Jest autorem wielu książek, esejów, rozpraw i artykułów z zakresu historii literatury polskiej i obcej, literatury współczesnej polskiej i obcej oraz filozofii ( np.  ,,Przestrzeń logosu i czas historii" , Czytelnik, 1984).
     Uczestniczył w licznych konferencjach i kongresach naukowych w kraju i za granicą, wygłaszając referaty. W dziedzinie przekładów publikował książki, rozprawy i eseje, będące tłumaczeniami z języka francuskiego.
     W swojej pracy naukowej koncentrował się na następujących dziedzinach:
- literatura XX wieku , zwłaszcza polska, francuska i niemiecka;
- związki między literaturą a filozofią;
- współczesne kierunki filozoficzne;
- europejska myśl społeczna i patriotyczna;
- historia idei;
- nauczanie języka polskiego jako języka obcego.
Cezariusz Rowiński  był człowiekiem o ogromnej ,wszechstronnej wiedzy i rozległych zainteresowaniach.
Pasjonował się sportem - grał w hokeja, tenisa i piłkę nożną ( był zawodnikiem warszawskiej Legii). Miłośnik i znawca sztuki , szczególnie muzyki i malarstwa. Rodzice jego ciężko pracowali, powiększając majątek dla jedynego syna, tymczasem po 1949 roku władze komunistyczne PRL-u wszystko zabrały. Toteż Cezariusz nic nie otrzymał w spadku po rodzicach, jedynie to, że posiadał bogatą wiedzę naukową i był wybitnym naukowcem. Zmarł nagle 17 września 1994 roku. Został pochowany na cmentarzu w Wilanowie. Odszedł przedwcześnie od nas do wieczności. Miał szerokie plany, wiele by jeszcze wniósł dla polskiej literatury, lecz nagła śmierć wszystko to przekreśliła. Był skromny i prawy. Przyjaciele, koledzy i współpracownicy napisali o nim, że był człowiekiem mądrym, łagodnym i spolegliwym.
     Dziś wielu mieszkańców Piaseczna, szczególnie tych starszych, pamięta Cezariusza, jako wybitną postać naszego miasta.
Opracowanie
Jerzy Dusza